Polski rynek akcji, który z uwagi na piątkowe święto nie mógł zdyskontować politycznej zmiany na szczytach władzy we Włoszech oraz udanej (w krótkim terminie) interwencji Europejskiego Banku Centralnego (EBC) na rynku długu, w poniedziałek próbował nadrabiać dystans. Robił to jednak w niesprzyjającym otoczeniu. Po dwóch dniach zwyżek indeksy w Europie spadały. W tej sytuacji WIG20, który otworzył się na poziomie 2355,27 pkt, niemal przez całą sesję systematycznie się osuwał, spadając na zamknięciu do 2314,35...