Sądząc po zachowaniu rynków akcji z ostatnich dni, można by odnieść wrażenie, że inwestorzy przygotowywali się na rozczarowanie wynikami weekendowego szczytu państw strefy euro w Brukseli. Jedną z bardziej intrygujących idei, która się pojawiła w medialnych doniesieniach, był pomysł przekształcenia EFSF w bank, co umożliwiłoby wielokrotne zlewarowanie jego kapitału. Ponieważ stosunek sumy bilansowej do kapitału dla dużych europejskich banków mógł sięgać i 30:1, to EFSF ze swoim kapitałem wartym teoretycznie 440 mld euro mógłby uzyskać potencjalnie zaiste gargantuiczne rozmiary...