Ministerstwo Skarbu planuje uruchomienie dalszej prywatyzacji spółek chemicznych najwcześniej w listopadzie. Odsunięcie w czasie sprzedaży akcji Ciechu i Zakładów Azotowych Puławy ma związek z dekoniunkturą na giełdach. – Obserwując sytuację na rynkach, obawiamy się, czy jesteśmy w stanie uzyskać satysfakcjonujące i odpowiadające rzeczywistej wartości tych firm ceny – tłumaczy „Parkietowi" Adam Leszkiewicz, wiceszef resortu. To kolejna zmiana terminu dokończenia prywatyzacji Ciechu, w którym Skarb Państwa ma 44,15 proc. akcji, i Puław, gdzie kontroluje 50,67 proc. kapitału. Akcje Ciechu potaniały od początku lipca o 44 proc., a Puław o 31 proc. Pakiety tych firm kontrolowane przez MSP warte są odpowiednio: prawie 263 mln zł i blisko 82 mln zł. Analitykom listopadowa data rozpoczęcia dalszej prywatyzacji spółek chemicznych wydaje się mało prawdopodobna. Sądzą, że jeżeli do niej dojdzie, to nie wcześniej niż za pół roku.