Przebieg wczorajszej sesji daje do myślenia. Teoretycznie mamy trend spadkowy, czego przejawem jest utrzymujące się nastawienie negatywne. Wczoraj ceny spadały, co nie powinno dziwić. Jednak pozostają wątpliwości, czy ten wczorajszy spadek jest już powrotem do trendu.
Przed sesją zakładałem, że przełamanie przez ceny czwartkowego minimum na poziomie 2176 pkt będzie sygnałem wspierającym powrót do trendu spadkowego. Wczoraj taka sytuacja miała...