Warszawska giełda przez cały tydzień nie była w stanie wykonać żadnego odważniejszego ruchu. Fatalna atmosfera na zagranicznych rynkach zniechęcała do kupowania po wyższych cenach, jednocześnie bliskość wsparć zarówno w Polsce, jak i na świecie, zniechęcała do wyprzedawania po znacząco niższych cenach. W przypadku DAX na horyzoncie przez cały tydzień było 7 tys. pkt, dla S&P 500 „niewyobrażalne” dla inwestorów wydaje się przebicie 1257 pkt, związanych z marcowym dołkiem. Na naszym rynku...