W ciągu ostatnich trzech miesięcy rynki finansowe wystawiały cierpliwość inwestorów na dość ciężką próbę, rosnąc wtedy, gdy wszystko wskazywało na spadki (np. po marcowej katastrofie w Japonii) i korygując się w dół w maju, gdy większość przygotowywała się na odtrąbienie kolejnych szczytów. Dodatkowo, sytuację komplikuje coraz większa rozbieżność pomiędzy trendami panującymi w różnych klasach aktywów. Już nie tylko główne rynki wschodzące zachowują się inaczej niż najważniejsze indeksy światowe, ale także poszczególne...