W tym roku opłaca się dotychczas inwestować, opierając się na takich wskaźnikach wyceny, jak cena/zysk lub cena/wartość księgowa – wynika z naszych obliczeń. Podobnie jak w roku ubiegłym portfele zbudowane z najtańszych akcji według tych kryteriów nie tylko zdecydowanie wygrywają z koszykami najdroższych walorów, ale także okazują się lepsze od zmian głównych indeksów.Na przykład podczas gdy akcje 20 spółek o najniższych C/WK na koniec 2010 r. przyniosły dotąd średnio 15,5 proc. zysku, to walory 20 firm o najwyższych C/WK dały przeciętnie 1,7 proc. straty. Od tej reguły były jednak liczne wyjątki, a dobre wyniki tanich akcji to zasługa zaledwie garstki walorów o ponadprzeciętnej zwyżce notowań. Z kolei nie wszystkie mało atrakcyjnie wyceniane papiery przyniosły słabe stopy zwrotu.