O ile formowaniu się marcowego dołka na rozwiniętych rynkach akcji towarzyszyły hiobowe wieści o tragedii w Japonii, o tyle nieco niepokoić może fakt, że „dobrą” wiadomość o śmierci najbardziej poszukiwanego terrorysty świata rynki w USA wykorzystały jako okazję do kilkusesyjnej wyprzedaży. To zachowanie rynków niepokoi o tyle, że poprzednia sześcioletnia hossa na wykresie indeksu MSCI Emerging Markets rozpoczęła się we wrześniu 2001, czyli w miesiącu, w którym po pamiętnych atakach na USA większość ludzi na świecie dowiedziała się o istnieniu Osamy...