Na rynku surowcowym trudno było w piątek zaobserwować jednoznaczną tendencję. Ceny ropy wspięły się do poziomu najwyższego od 30 miesięcy, sporo wzrosły notowania kukurydzy, ale dla odmiany staniało złoto i miedź.
Na rynek ropy rzutował raport amerykańskiego Departamentu Pracy. Inwestorzy liczą bowiem, że lepsza koniunktura na rynku pracy w USA zwiększy popyt na paliwa. Na rynku ponadto nadal obecne są obawy dotyczące Libii, gdzie Kaddafi zaczął odzyskiwać utracone wcześniej pozycje. W efekcie w Nowym Jorku ropa WTI kosztowała w piątek już blisko 107,5 USD, o 0,7 proc....