Po sesjach z ostatnich dni można byłoby powtórzyć większość tez z komentarza sprzed tygodnia, które sprowadzały się do stwierdzenia, że warszawski parkiet ma szanse na ustanowienie nowych szczytów trendu zwyżkowego, trwającego od lutego 2010 r. Docelowy poziom dla WIG można szacować na 50 tys. pkt. Odporność naszego parkietu na przecenę na świecie związaną z wydarzeniami w Japonii tylko umocniła w tym przekonaniu.
Jednocześnie jednak coraz więcej wątpliwości można mieć w sprawie tego, co dalej – czy...