Po mocnym poniedziałkowym spadku wczorajsze zmiany na europejskich giełdach akcji były iście kosmetyczne. Nijaki był także początek sesji za oceanem.Sytuacja wróciła więc do tej sprzed świąt, kiedy minimalna zmienność i minimalne wahania indeksów były normą.
Znaczenie dla rynków mogły mieć wczoraj dane makro z największych gospodarek. W nocy kilka raportów opublikowano w Japonii, m.in. na temat cen, produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Choć okazały się zgodne lub lepsze od oczekiwań, giełda w...