Nuda. To określenie samo ciśnie się na usta po obserwacji wtorkowej sesji. No, może z wyjątkiem ostatnich minut notowań...Po umiarkowanie optymistycznym otwarciu WIG20 w okolicach 2770 punktów nastąpił kilkugodzinny trend boczny. Ceny wahały się poniżej poziomu otwarcia w wąskim kanale zaledwie 5 punktów. Niewiele więcej działo się w segmentach mniejszych spółek. Takiemu obrotowi spraw właściwie trudno się dziwić – zamknięcie roku w funduszach inwestycyjnych, świąteczna atmosfera i brak sesji w Londynie nie skłaniały do...