To, że benzyna przed Bożym Narodzeniem będzie drożeć, wiadomo było od dawna. Jednak im bliżej świąt, tym coraz liczniejsze grono analityków przewiduje, że ceny paliw nie przestaną rosnąć także w kolejnych miesiącach.
Oto specjaliści z Saxo Banku oznajmili właśnie, że ceny ropy naftowej (od których oczywiście w największym stopniu zależą ceny paliw) już na początku nadchodzącego roku przekroczą psychologiczny poziom 100 dolarów za baryłkę. Powodem miałaby być euforia związana z wyraźnym ożywieniem gospodarczym w Stanach...