Na szczęście moda na składanie sobie idiotycznych życzeń z okazji bliżej nieokreślonych świąt zimowych, święta światła czy też ferii zimowo-noworocznych – zastanawiająco podobna do pochodzącej z innych czasów propagandy Dziadka Mroza, który miał zastąpić św. Mikołaja – powoli przemija. Znów, nawet w wielkim świecie, można ciepło i zwyczajnie życzyć sobie nawzajem czegoś dobrego i miłego z okazji Bożego Narodzenia. Oczywiście, nie muszą go świętować wszyscy, ale przecież rzadko kto – także spośród roztropnych niechrześcijan czy bezwyznaniowców – nie szanuje cudzych obyczajów, zasadnie oczekując wzajemności w stosunku do własnych obrzędów i wierzeń.
Niestety, święta – a padło szczególnie na Boże Narodzenie, jako najpowszechniej chyba w zamożnym świecie obchodzone, a przy tym najstaranniej przygotowywane – są coraz bardziej wydarzeniem z dziedziny marketingu i reklamy, wydarzeniem handlowym, komercyjnym, a...