Na koniec piątkowej sesji zachodnioeuropejski indeks Stoxx 600 stracił 0,6 proc. Ponadprzeciętnie spadały przy tym rynki w Mediolanie, Madrycie i Londynie. Na czerwono przebiegały też notowania za Atlantykiem i wszystko wskazywało, że ten tydzień będzie tam, podobnie jak w Europie, już drugim spadkowym z rzędu.
Niepokój inwestorów wywołały przede wszystkim nowe wieści z Chin. Tamtejszy nadzór już po raz piąty w tym roku nakazał bankom zwiększenie poziomu rezerw, co doprowadzi do wyssania części gotówki z pędzącej gospodarki...