Banki nie traktują już rynku międzybankowego jako jednego z głównych źródeł pozyskiwania finansowania na prowadzenie działalności kredytowej. Banki nadal pożyczają sobie pieniądze, ale na dzień, dwa, tydzień. Rzadko zdarzają się transakcje na miesiąc.
Cena, po jakiej banki pożyczają sobie pieniądze, jest wytyczną do ustalania WIBOR, który z kolei jest podstawą do wyliczania wysokości oprocentowania kredytów. Brak transakcji na rynku międzybankowym sprawia, że banki muszą „sztucznie” wyliczać WIBOR. Nie odzwierciedla on kosztów pozyskiwania pieniędzy.