Od początku 2009 r. najbardziej wzrosły ceny miedzi – o ponad 130 proc. do 7344 USD za tonę. Wzrostowi cen metali przemysłowych, jak wszystkich surowców, sprzyjał oczywiście słabnący dolar, ale decydujące znaczenie miały dane makroekonomiczne potwierdzające wychodzenie światowej gospodarki z recesji i prognozy zapowiadające systematyczną poprawę koniunktury. W III kwartale wszystkie duże gospodarki, poza brytyjską i rosyjską, były na plusie (kwartał do kwartału), a japońska rozwijała się najszybciej od dwóch lat.
Dla popytu na surowce przemysłowe i w konsekwencji dla ich cen kluczowe znaczenie ma jednak to, co dzieje się w Chinach, ze względu na wielkość tamtejszych inwestycji infrastrukturalnych, niezwykle materiałochłonnych, i udział produkcji przemysłowej w tworzeniu PKB. Chiny, na przykład, wytwarzają tyle stali, ile ośmiu następnych na liście największych światowych producentów łącznie. A raporty...