Indeksy największych europejskich giełd przez większość piątkowych notowań zwyżkowały, do czego przyczyniła się zwyżka wskaźnika Ifo zapowiadająca rozwój niemieckiej gospodarki. Okazało się, że ta informacja bardziej poprawiła nastroje europejskich inwestorów niż popsuła je wiadomość z Londynu o niespodziewanym spadku brytyjskiego PKB w trzecim kwartale.
Paradoksalnie jednak, również komunikat o ciągłym utrzymywaniu się recesji na Wyspach inwestorzy odebrali jako sygnał do kupowania akcji, bo umocniło się przekonanie, że w takiej...