Przez długie godziny zanosiło się wczoraj na zachodnich giełdach na drugą z rzędu sesję pod znakiem spadków. Na szczęście pojawił się dobry raport kolejnego z dużych amerykańskich banków Morgana Stanleya, który doprowadził nie tylko do odrobienia strat, ale wypchnął jeszcze indeksy nad kreskę.
Na koniec wczorajszej sesji główne indeksy w Europie Zachodniej zyskiwały po 0,1-0,4 proc. W tym samym czasie zwyżki w USA sięgały 0,4 proc. W obu wypadkach było to jednak za mało, aby odrobić wszystkie straty z poniedziałku i...