Przed kilku dniami eksperci banku inwestycyjnego Nomura opublikowali ocenę gospodarczej sytuacji Polski. Stwierdzili, że długookresowe perspektywy rozwoju są pomyślne, ale niepokoi ich sytuacja krótko- i średnioterminowa. Chodzi przede wszystkim o narastający deficyt na rachunku bieżącym, który, według nich, może w tym roku dojść do 10% PKB. Trudno wskazać przykład kraju, który mając tak ogromny deficyt zdołał uniknąć kryzysu walutowego. Zaraz po wypowiedzi ekspertów Nomury GUS opublikował wstępne wyniki gospodarcze lutego. Okazało się, że produkcja przemysłowa, która w styczniu pozostawała na zadziwiająco niskim poziomie, skoczyła w porównaniu z rokiem ubiegłym aż o 16,3%. Analitycy, głównie polscy, natychmiast wpadli w euforię. Profesor Stanisław Gomułka stwierdził, że możliwe jest osiągnięcie w tym roku 7-procentowego wzrostu PKB. Profesor wyraził pogląd, że bardziej...