Rynki zagraniczne
Ubiegły tydzień był najbardziej udany dla inwestorów grających na Wall Street. Indeks Dow Jones zyskał na wartości 5,6%, osiągając 10595,3 pkt. Dobra koniunktura na największej giełdzie świata zbiegła się z korektą na rynkach europejskich i azjatyckich. Po sześciu kolejnych tygodniach wzrostów o 5,7% spadł Nasdaq Composite.
AmerykaPierwsze podejście do zmiany trendu na Wall Street zakończyło się niepowodzeniem. Przed trzema tygodniami Dow Jones wybił się z kanału spadkowego, ale na kolejnych sesjach ponownie kontrolę nad rynkiem przejęły byki, co spowodowało, że wskaźnik zniżkował aż do 9796 pkt. - do rocznego minimum zabrakło tylko 60 pkt. Dopiero ukształtowane na tej wysokości niewielkie podwójne dno zakończyło spadki. W czasie zaledwie dwóch sesji (środa i czwartek) wartość indeksu wzrosła o ponad 8%. W piątek bykom nieco zabrakło sił, a ukształtowana świeca z długim górnym cieniem sugeruje, że w czasie najbliższych notowań możemy mieć do czynienia z korektą. Jej zasięg nie powinien przekroczyć poziomu 10,4 tys. pkt. - jeśli ewentualny spadek będzie większy, będzie można podejrzewać, że kolejny raz sygnał zmiany trendu był fałszywy. Ostatnia fala spadków na Wall Street dużo wniosła do analizy długoterminowej Dow Jonesa. Skoro wskaźnik spadł niemal do swojego rocznego minimum, to jest jasne, że trend długoterminowy nie jest wzrostowy. Ostatnią...