Sprzedaż polis w systemie direct, czyli poprzez telefon i Internet, miała być kołem zamachowym naszego rynku ubezpieczeniowego. Po udanym debiucie Link4, któremu wielu wróżyło, że nie przetrwa, naraz wszyscy chcieli wsiąść do uciekającego pociągu. Plany powołania takich spółek snuli nie tylko szefowie zarządów...