GO TFI uruchamia fundusz, który będzie inwestował w akcje pracownicze PGNiG. Ma odkupywać je z dyskontem od związkowców (którzy mają zakaz pozbywania się ich przez rok) w ramach umów przyrzeczenia sprzedaży. Jednocześnie fundusz będzie kupował papiery PGNiG notowane na GPW. Jeśli taka kombinacja nie pozwoli wystarczająco zarobić, Beata Kielan, prezes GO TFI, zastosuje arbitraż, dokładając do mechanizmu krótką sprzedaż i może jeszcze dźwignię finansową. Efekt? Roczny zysk ma sięgnąć 50 proc. Kolce, bez których nie ma róży? Ryzyko, że zabraknie chętnych na taką transakcję związkowców oraz że arbitraż nie zadziała.