Lucjan Pilśniak, do niedawna największy akcjonariusz Beef-Sanu, nie narzekał na współpracę z prezesem Jerzym Bielem. Teraz, po sprzedaży walorów, twierdzi, że ten działa na szkodę spółek zależnych. Pilśniak pozostaje szefem jednej z nich. Biel nie chce zdradzić, czy odwoła go ze stanowiska. – Niech pan Pilśniak uważa na to, co mówi – podkreśla Biel.