Choć rządowa strategia dla sektora chemicznego zakłada, że Puławy i Police zostaną sprzedane jednemu inwestorowi, MSP nie stawia już tej sprawy na ostrzu noża. Jesienią resort planuje ogłosić konkurs na doradcę prywatyzacyjnego. – Nie jest jeszcze przesądzone, czy obie firmy będą sprzedane razem, czy osobno – deklaruje Krzysztof Żuk, wiceszef MSP.
Ze znalezieniem inwestora dla Polic może być kłopot, ale zainteresowani Puławami sami pchają się drzwiami i oknami. Chęć dokupienia akcji zakładów ogłosił wczoraj Zbigniew Jakubas. Zdaniem analityków, w szranki staną też inwestorzy z Rosji i Bliskiego Wschodu. W tym kontekście wymienia się m.in. SABIC.