Ani Orlen, ani Grupa Lotos, ani inne firmy z sektora paliwowego nie mają co liczyć na jednorazowy zastrzyk wielkiej gotówki.
Ministerstwo Gospodarki chce nadal uwolnić spółki obracające paliwami od obowiązku gromadzenia zapasów ropy naftowej. Ten obowiązek – podobnie jak w większości krajów Unii Europejskiej – miałaby przejąć specjalna agenda rządowa, która odkupiłaby zgromadzone przez firmy rezerwy. Przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki deklarują jednak, że proces wykupu będzie prawdopodobnie rozłożony na wiele lat.
Wizja wielkiego zastrzyku gotówki dwa miesiące temu – gdy po raz pierwszy napisaliśmy o planowanych zmianach legislacyjnych – wywołała euforię na rynku. Akcje spółek paliwowych notowanych na GPW podrożały jednego dnia po kilkanaście procent.