Orlen wprowadzi za kilka dni ujednolicony system zaszeregowania pracowników. Liczba stanowisk ma zmniejszyć się z ponad 800 do 50. Przy tej okazji, jak dowiedział się „Parkiet”, zdegradowana może być większość z około 800 osób, niepracujących przy produkcji. Chociaż ich pensje raczej się nie zmienią, i tak pozwoliłoby to Orlenowi zaoszczędzić w ciągu kilku najbliższych lat 180 mln zł.
– Prawie wszyscy, którzy byli dotychczas starszymi specjalistami, mają być specjalistami lub młodszymi specjalistami – mówi Bogdan Kwiatkowski, szef Solidarności w Orlenie. Niektórzy pracownicy już zastanawiają się nad zaskarżeniem degradacji. – Gdyby pracodawca poszedł w tym za daleko, jako związek zawodowy pójdziemy do sądu pracy – dodaje Kwiatkowski.