Od gwałtownej reakcji dolara na decyzję Rezerwy Federalnej o skupie dodatkowych ilości papierów wartościowych z połowy minionego tygodnia, w efekcie której kurs euro przesunął się z nieco ponad 1,3 USD do przeszło 1,34 USD, notowania tej pary walut nie mogą się zdecydować, w którą stronę podążyć. Sugerując się zachowaniem obligacji, których rentowność systematycznie niweluje spadek z połowy ubiegłego tygodnia, można byłoby oczekiwać umacniania się dolara.
Natomiast większa skłonność do ryzyka skłania do zainteresowania euro. Kurs EUR/USD jest w ostatnich dniach wypadkową tych dwóch czynników. Dalszy wzrost dochodowości papierów skarbowych pobudziłby obawy przed zwiększeniem się kosztów finansowania programów pomocowych dla gospodarek i mógłby zaowocować ponownym zainteresowaniem dolarem.
Niestabilna sytuacja w naszym regionie zniechęca do zakupu złotego i innych walut z tej części świata. Impulsem mógłby się dla nich stać mocniejszy ruch EUR/USD.