Bomi, giełdowa sieć delikatesów poinformuje dzisiaj o prognozach na 2009 r. Analitycy z DM IDMSA przewidują, że grupa zarobi w tym roku na czysto 44,8 mln zł, przy ponad 1,7 mld zł obrotów. Eksperci z Millennium DM szacują zaś, że wynik netto wyniesie 46,2 mln zł, a obroty sięgną niemal 2 mld zł. Andrzej Wojciechowicz, prezes Bomi, nie chce powiedzieć, jakie kwoty znajdą się w prognozie. Wyjawia tylko, że będą zbliżone do tych z ostatnich raportów analitycznych.
Szef Bomi informuje też, że w strategii spółki nie będzie drastycznych zmian. Nadal będzie rozwijała się w segmencie supermarketów, delikatesów i sieci franczyzowych. W tym roku zarząd Bomi skupi się na konsolidacji grupy, która w minionym roku rozrosła się o spółki Rabat Pomorze i Rast. Efektem ma być znaczne ograniczenie kosztów, które będzie widoczne w wynikach finansowych już od drugiej połowy bieżącego roku.