Na wtorkowe notowania na amerykańskim parkiecie trzeba patrzeć przez pryzmat zimnego prysznica dla optymistów, jakim zakończyła się pierwsza sesja tego miesiąca. Gwałtowna przecena, która ponownie sprowadziła S&P 500 w okolice dołków internetowej bessy, a skalą odpowiadała średniej rocznej zmianie tego indeksu z ostatnich kilkudziesięciu lat, musiała...