Zapowiadała się kolejna spokojna sesja. Biorąc pod uwagę, że poprzedni tydzień zakończył się sporym wzrostem, należało oczekiwać, że ceny nawet nieco się obniżą. Nic z tych rzeczy. Może i ceny w ubiegłym tygodniu wzrosły, ale widocznie nie wystarczająco,
bo na wczorajszej sesji popyt
ponownie przeżywał miłe chwile. Ceny kontraktów wzrosły
względem poniedziałkowego
zamknięcia o 6 proc. Co ważniejsze, pokonany został poziom...