Trzy czarne świece, z których każda następna jest powyżej poprzedniej. Wczoraj sygnalizowałem, że taki układ notowań zwykle kończył się spadkiem cen. Nie chodzi tu o sam kształt świec i kolor. To jest tylko skutek pewnego procesu, jaki na rynku zachodził. Popyt podnosił ceny na początku dnia, ale to podaż w czasie każdej sesji przeważała, co powodowało, że zakończenie tego dnia miało miejsce poniżej poziomu otwarcia. Układ przynajmniej trzech...