Kulminacja bieżącej fali wyprzedaży w ostatni piątek była całkiem oczywista. Świat nie mógł przez weekend pozostać w bezruchu i nie zareagować czymkolwiek na trwającą panikę. Rynek dostał "coś" w trakcie dni wolnych od pracy i zareagował na to entuzjastycznie.
W poniedziałek wskaźnik giełdy nowojorskiej zwyżkował o ponad 10 proc., czemu towarzyszyły silne wzrosty na rozwiniętych giełdach...