Polityka gospodarcza
Bank centralny nie jest od tego, żeby zajmować się łapaniem zewnętrznej równowagi gospodarczej. Bank centralny ma nie dopuszczać do nadgryzania krajowego pieniądza przez inflację. Jeśli deficyt obrotów bieżących nie wywołuje presji inflacyjnej, aktywna polityka monetarna - polityka stóp procentowych, ale również polityka kursowa - jest przedsięwzięciem dyskusyjnym. Przynajmniej dla ekonomistów. Bo dla polityków - już niekoniecznie.Z punktu widzenia polityków, bank centralny powinien zajmować się nie tylko inflacją, ale również całym szeregiem innych ważnych rzeczy: metafizyką wzrostu gospodarczego (pani Gronkiewicz-Waltz), zgadywaniem wskaźników (pan Wójtowicz), bezrobociem (pani Ziółkowska), handlem...