Piątkowa sesja na GPW rozpoczęła się od wyraźnych spadków. Inaczej jednak rozpocząć się nie mogła. Czwartkowa, sięgająca 3 proc. wyprzedaż na Wall Street, której jedną z konsekwencji było wybicie Średniej Przemysłowej poniżej dołka z marca (11 740,15 pkt) i minimów ze stycznia (11 634,82 pkt), nie pozostawiała wyboru. Zwłaszcza że negatywne impulsy uzupełniała jeszcze przecena na azjatyckich...