Wtorkowa zniżka o 2,8 proc. sprowadziła indeks WIG poniżej styczniowego dołka. To potwierdza opisywane przez nas sygnały sprzedaży, jakie powstały podczas pierwszej sesji tego tygodnia, tym bardziej że zwiększyły się obroty, a zniżki objęły praktycznie cały rynek (84 proc. firm). WIG powinien spaść w najbliższym czasie przynajmniej do 40 tys. pkt.
Pesymistyczną wskazówką wynikającą z poniedziałkowych notowań było opuszczenie przez WIG tworzonej od II połowy stycznia formacji trójkąta. Na podstawie jej wysokości, czyli odległości między podstawą a szczytem, możemy szacować minimalny zasięg zniżki. W tym wypadku...