Piątkowa sesja na GPW rozpoczęła się od wyraźnych wzrostów indeksów, będących pochodną poprawy klimatu inwestycyjnego na świecie. Później było jednak już tylko gorzej. Warszawski parkiet, podążając ścieżką wyznaczoną przez czołowe europejskie giełdy, z godziny na godzinę systematycznie się osuwał. Dzieła zniszczenia dokonały dane z amerykańskiego rynku pracy. Majowy wzrost stopy bezrobocia z...