Wczorajsza sesja była tylko trochę ciekawsza od trzech wcześniejszych z tego tygodnia. Także i tym razem większość czasu przeznaczonego na notowania przebrnęliśmy w trendzie bocznym. Rozpiętość wahań jest przyzwoita, choć należy pamiętać, że została wyznaczona w trakcie dwóch pierwszych godzin sesji. To właśnie wtedy rynek po marnej próbie powrotu do poziomu poprzedniego zamknięcia (rozpoczęliśmy notowania spadkiem cen) zaliczył przecenę,...