W sytuacji, gdy kurs borykającego się z problemem płynności Bearn Stearns tąpnął o kilkadziesiąt procent, a na globalny rynek finansowy wróciła nerwowość (która każe się zastanawiać, czy Fed wytrzyma do wtorku z obniżką stóp), kurs EUR/USD ustanowił nowy historyczny rekord na poziomie 1,5680. Nowe karty historii zapisuje zresztą szeroka grupa aktywów. Złoto złamało psychologiczną barierę tysiąca dolarów, podczas gdy kurs szwajcarskiego franka spadł do poziomu parytetu (1,00) wobec dolara. Kurs dolara stabilizuje się na poziomie 100 jenów, przywołując czarne wizje perspektywy japońskiej gospodarki. Interwencje słowne głównych oficjeli banków centralnych nie mają znaczenia. Coraz częściej mówi się o wspólnej interwencji Fedu, ECB i BOJ.
W tym całym zamieszaniu na rynku światowym, gdzie przyszłość wydaje się bardzo niejasna, złoty pozostaje oazą spokoju. Kurs EUR/PLN pozostał stabilny, około poziomu 3,53-3,54, podczas gdy kurs dolara wobec złotego spadł do 2,26.
BANK PEKAO