Lehman Brothers, jeden z największych banków inwestycyjnych z Wall Street, ma zamiar zwolnić 5 proc. załogi, czyli około 1430 osób - wynika z nieoficjalnych informacji.
Powodem cięcia etatów są trudne warunki rynkowe, utrzymujące się w wyniku kryzysu finansowego, spowodowanego problemami Amerykanów ze spłatą kredytów hipotecznych. Według doniesień agencyjnych, wczoraj Lehman powiadomił pracowników o zwolnieniach. Mają dotyczyć oddziałów w różnych częściach świata i różnych segmentów działalności. Na koniec listopada nowojorski bank zatrudniał 28,6 tys. osób. W zeszłym roku zlikwidował już 4 tys. etatów, głównie w pionie hipotecznym, w wyniku załamania na rynku domów w USA.
Banki inwestycyjne muszą zacisnąć pasa, bo kryzys kredytów subprime kosztował je ponad 160 mld USD.
Reuters