Wczorajszy spadek sprowadził WIG nieomal poniżej lokalnego dołka z początku lutego (46 513 pkt), co miałoby negatywny krótkoterminowy wydźwięk. Jaka jest natomiast sytuacja w dłuższej perspektywie? Od połowy stycznia konsekwentnie zakładamy, zgodnie z regułami analizy technicznej, że odbicie przestanie być korektą trendu spadkowego, a stanie się zapowiedzią większego ruchu wzrostowego dopiero wówczas,...