Od kiedy resort skarbu ogłosił pierwsze konkursy do rad nadzorczych, minął ponad miesiąc. Chociaż procedura wyboru miała standardowo trwać trzy tygodnie, nie zakończyło się jeszcze żadne z postępowań kwalifikacyjnych. Co się dzieje? Chodzi nie tylko o to, że ministerstwo zostało zasypane lawiną zgłoszeń od kandydatów. Teraz przeciąga się ostatni etap konkursów. Zainteresowane strony mogą w nim zgłaszać uwagi pod adresem kandydatów, wchodzących na tzw. krótkie listy. Okazuje się, że zastrzeżeń nie brak, czasem są one bardzo poważne.
Jakie kwiatki wychodzą
-...