Wczorajsza sesja była normalną sesją w trakcie trendu spadkowego. Nadzieje na odbicie, jakie roiły się w głowach byków, szybko rozpłynęły się niczym poranna mgiełka. Opublikowane o 14.30 dane nie pozwalają na optymizm, co zaowocowało pogłębieniem przeceny. Zakończyliśmy notowania zaliczeniem nowych dołków trwającej obecnie tendencji. Czy to już koniec? Na razie nic na to nie wskazuje. Tym bardziej że wczoraj najmocniej spadały...