Poniedziałkowa wygrana popytu w starciu na poziomie minimów z marca ub. r. po raz kolejny rozbudziła nadzieję na przerwanie fatalnej 2-tygodniowej passy, podczas której indeks stracił niemal 500 pkt. Jednocześnie gracze przystępowali do wtorkowej sesji z świadomością, że żadna z czterech formacji młota spośród pięciu ostatnio utworzonych na wykresie WIG20 nie okazała się tą przełomową. W...