Środa była dniem wstrząsu. Sprawiły to chińskie władze, które zdecydowały się na chłodzenie tamtej- szego rynku i trzykrotnie podniosły wysokość podatku od transakcji giełdowych. Indeks CSI 300 poleciał w dół o 6,8 proc., ale cały region Azji i Pacyfiku stracił tylko 0,6 proc. Pierwsze reakcje w Nowym Jorku były słabsze niż w Europie i Azji. Po pół godzinie handlu najwięcej (0,4 proc.) tracił...