Aż 11,1 proc. wzrostu w skali roku. Chińskie przyspieszenie gospodarcze nie pozostało wczoraj bez echa na największych giełdach. To głównie z tego powodu traciły indeksy praktycznie na całym świecie.
Inwestorzy z podziwem patrzą na wyczyny azjatyckiego smoka, ale też boją się coraz bardziej, że w chińskiej gospodarce nie obędzie się bez stanowczego chłodzenia i windowania stóp...