Wczorajsza sesja rozpoczęła się w fatalnych nastrojach. Notowania zaczęły się od spadku cen o ponad 1 proc. Ta przecena była bezpośrednim wynikiem pojawienia się dwóch czynników. Oba dotyczyły szybszego, niż oczekiwany, wzrostu gospodarczego Japonii i Chin i oba wpływały na zmianę oczekiwań co do wysokości stóp procentowych
w tych krajach. W przypadku Japonii wzrost stóp oznaczał nie tylko strach przed możliwością spowolnienia w...