- Przygotowujemy się intensywnie do podjęcia negocjacji na temat spotowych dostaw ropy przez morze - powiedział "Parkietowi" Marcin Zachowicz, rzecznik prasowy Grupy Lotos. Nie chciał jednak powiedzieć, kiedy rozpoczną się rozmowy. - Zaczniemy je, gdy będzie na to najlepszy
moment - stwierdził i dodał, że jego firma liczy na szybkie rozwiązanie kryzysu.
- Podejmujemy działania, aby
w przyszłości, jeśli będzie to konieczne, można było kupić ropę dla rafinerii w Płocku i sprowadzić ją przez Naftoport - powiedział nam Dawid Piekarz, rzecznik prasowy Orlenu. Żaden z koncernów nie chce zdradzać szczegółów dotyczących zakupu surowca.
Skutki rosyjsko-białoruskiego konfliktu naftowego dosięgły również w...