Drakońskie ograniczenia dla inwestorów zagranicznych wprowadzone przez bank centralny
Tajlandii spowodowały krach na giełdzie w Bangkoku, z której błyskawicznie wyparowały 23 mld
dolarów. Ucierpiały też inne rynki wschodzące. Wieczorem wycofano restrykcje wobec graczy
giełdowych. Zostały utrzymane w przypadku innych inwestycji - np. obligacji i nieruchomości
Aby odczytać ten
artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN
podane ceny zawierają 8% VAT
zamów