Hiszpański minister finansów Pedro Solbes na przyszłego szefa banku centralnego wyznaczył swojego dawnego zastępcę Miguela Angela Fernandeza Ordoneza. Obejmie on to stanowisko na sześcioletnią kadencję
11 lipca. Nominację musi jeszcze zatwierdzić król Juan Carlos. Ordonez wśród znajomych uchodzi za łagodnego, ale jeśli będzie musiał dokonać wyboru
w sprawie poziomu stóp procentowych, to raczej będzie jastrzębiem niż gołębiem.
Bloomberg